26 lutego 2013

Catch a bit of sun

Zobaczyłam tą czarną koszulę i ani sekundy się nie zastanawiałam :) Oczywiście jest to łup z second handu.
W takim wydaniu trend flower jest dla mnie jak najbardziej na TAK. Nie za dużo, nie za mało lecz w sam raz :) Z przodu tak trochę pospolicie a odwracam się i jest piękny akcencik kwiatowy :)
Dziś nie będę się rozpisywać...chyba nie ma sensu. 
Za to powiem wam, że do wiosny zostało tylko 23 dni! I to jest bardzo pocieszające :)










fot Anna Szczepaniak edit by me

koszula - no name sh
kamizelka - H&M sh
rękawiczki - sh
jeansy - old, gift from my friend
botki - no name sh

22 lutego 2013

Where the boys can dress

Pytanie jest następujące, co z tą modą dla facetów? Nurtuje mnie to już od dość dawna. Przykra sprawa, ale wydaje mi się, że faceci w naszym kraju ubierają się: niedbale, pospolicie, zwyczajnie, bez pomysłu. Ok, może nie wszyscy, ale niestety jest ich wielu.A jak już zobaczą lepiej ubranego pana od siebie, to od razu musi być z nim coś nie tak. Najgorsze jest to, że większość ubierana jest przez swoje partnerki. Nie raz słyszałam jak same kobiety mówią "jak ja nie pójdę i nie kupię mu jeansów, to będzie w jednych chodził aż zedrze" :D
Nie wiem dlaczego tak jest? Czy faktycznie zakupy ciuchowe to domena kobiet i tylko nieliczni mężczyźni sami sobie wybierają rzeczy. Czy też my kobiety przyzwyczaiłyśmy ich do tego?
Na pewno jednym z powodów jest bardzo słaby asortyment ubrań dla mężczyzn w sieciówkach. Wiele sklepów nawet ich nie ma.
Pamiętam wielki sklep Zary w centrum Rzymu. Trzy piętra dział damski, a tylko jedno dla mężczyzn. Można policzyć na palcach jednej ręki marki, które mają kolekcje dedykowane panom. Do tego asortyment zazwyczaj jest dużo mniejszy. To może być mało zachęcające dla części męskiej. 
Pomimo tego chciałabym was faceci zachęcić do odwagi w wyborze ciuchów. Wiem, że takie zakupy są dla was na ostatnim miejscu. Ale warto pomyśleć i zwrócić uwagę na swój wizerunek. Osobiście chcę widzieć coraz więcej dobrze ubranych mężczyzn na ulicach.

Na początek propozycja dwóch marek. Jedna znana nam wszystkim, bardziej casual Pull&Bear a druga całkiem ciekawa i lekko (dla niektórych może bardziej ;)) odlotowa marka z Włoch Leitmotiv  Sama wybrałabym niektóre elementy dla siebie:)

Panowie, czekam na wasze opinie w tym temacie.







Leitmotiv










18 lutego 2013

casual grunge


Ostatni weekend spędziłam w Gdańsku. To moje miasto rodzinne i zawsze będę mieć do niego sentyment. Dlatego mogę powiedzieć, że pochodzę z ładnego miasta i mieszkam w ładnym mieście :)

No ale nie będę tu rozprawiać o Gdańsku, bo przecież chodzi o foteczki :)
Dziewczyny ( i chłopaki :) ) oszalałam jak zobaczyłam te motocyklówki. Do tego takie tanie jak na Zarę. Decyzja była szybka. Wiedziałam, że jak się nie zdecyduję, to będę żałować:) Ćwieki są wszędzie i można by powiedzieć, że stały się już oklepane, ale w tym wydaniu bardzo mi się spodobały. Nie za dużo, nie za mało w sam raz. 















bluza - Reserved %
spodnie - Stradivarius %
buty - Zara
bransoletki - House, Parfois
pierścionek - gift from husband








13 lutego 2013

Stripes

Marc Jacobs

Paski, paseczki, poziome, pionowe znowu na topie. Tak prawdę mówiąc wydaje mi się, że ten trend jest obecny co sezon, ale za każdym razem w innym wydaniu. Sama nie wiem, czy jestem do nich przekonana. Nie znoszę tego uczucia "podoba mi się, ale chyba tego nie ubiorę". Właśnie wtedy muszę koniecznie zaryzykować :)
W wersji na spodniach, szczególnie rurkach przypomina mi punk style lat 90-tych. Z kolei buty z Zary bardzo mnie urzekły. Myślę, że duże znaczenie ma szerokość pasków. Te szerokie chyba nie do końca mnie zachęcają. W mojej garderobie praktycznie nie mam niczego w paski, więc mam dobry powód żeby zaopatrzyć się w ten fason.


Skusicie się dziewczyny? Bo trochę tego w sieciówkach będzie. Gustujecie w klimacie pasiaków? :)



Pull&Bear

Topshop

Asos

Zara

Oscar de la Renta

Zara

Zara



Dolce&Gabanna

H&M

Zara

Reserved

Reserved

Pull&Bear


Topshop




10 lutego 2013

Let's dress up for snowboard

Brunotti

Od trzech sezonów uczę się jeździć na desce snowboardowej. Na początku zjazdy były na tak zwanego liścia. Zaczęło być to trochę frustrujące, kiedy wszyscy pytali mnie, czy już skręcam :) Ale nie poddałam się i tej zimy złapałam bakcyla na całego. Frajda niesamowita:) Dla mnie to wielkie wyzwanie, gdyż nigdy w życiu nie miałam do czynienia ze sportami zimowymi. Ja kobieta z Pomorza nie wiedziałam, co traciłam. W końcu nigdy nie jest za późno;)

Tylko że jeżdżenie to nie wszystko. Tutaj trzeba się też odpowiednio ubrać. Na stokach jest bardzo kolorowo. Im bardziej oryginalna kurtka czy spodnie, tym lepiej. Po prostu trzeba się wyróżniać. Kropki, paski, odlotowe kolory - można znaleźć wszystko. No i nawet mi się to podoba. Mniej podobają mi się już ceny odzieży sportowej :)
Poszukałam trochę kurteczek. Pooglądajcie sobie te cudeńka. Mam plan kupić coś jeszcze w tym sezonie. Przeceny są! 

Bonifire Kiso

Burton

Burton

Burton

Burton

Meridian

Monarch

Prism

Roxy

O'Neill

Roxy

Vans



Twintip