21 lutego 2014

I have Adidas - yes I do ;)

Wszyscy mają buty marek na literkę "N" a ja stałam się szczęśliwą posiadaczką obuwia na literkę 
"A" :D Ba! A to nie wszystko. Na Adidas.pl można pobawić się w personalizację butów. Kolory pasków, języka, wyściółki w środku, pięty, guzików na podeszwie i materiał z jakiego ma być wykonany, wybieracie sami. Poszalałam w kolorach i uzyskałam taki efekt :D Ludzie, ale ile się nakombinowałam, bo 
i takie mi się podobały i siakie. Można też dać swoje imię na jednym z pasków, tyle, że to już chyba TO MUCH ;)
W każdym razie, buty są wygodne, jest to model LA Trainer z seri Adidas Originals i czekałam 
na wykonanie jakieś 4 tygodnie. Podsumowując, świetna sprawa i zabawa w "mini design" a takiego modelu na 99% nie będzie miał nikt ;)

Kto z was ma jakiś model adasi? Chwalcie się :D










buty - Adidas.pl
sweter - Orsay
top - H&M
rurki - no name sh
szalik - sh
bransoletki - House, Stradivarius
pierścionki - H&M

17 lutego 2014

inspirations #7

Burgund w pełnej krasie. Aż chcę się powiedzieć - ach! ;)
Dokładnie ciemna malina - według mnie rzecz jasna ;) Takie moje inspiracje w kolorach ;)
Jak wam się widzi?





















źródło: Google, Pinterest



11 lutego 2014

Simple and black

Pozazdrościłam Maffashion, Charlize Mystery i Szafie Madziary tej torebeczki. Taka ze mnie zgapiara, przepraszam :P
Ale cóż ja na to poradzę, że ona jest taka właśnie jak powinna być "mała czarna" torebka. 
Nie jest przekombinowana, nic się nie świeci, ma idealny kształt, trochę taki kwadrat. Nie trzeba było przekonywać mnie do zakupu. Nie dość, że bezczelnie skopiowałam to co mają inne blogerki to jeszcze powiem wam-dziewczyny kupujcie ją! :D








fot Karola
torebka - paulinaschaedel

3 lutego 2014

I love this gray pants

Ostatnie kilka dni spędziłam w Gdańsku na konferencji dla młodzieży na którą jeżdżę już od wielu lat. Przy okazji wizyta u rodziców, spotkania z masą znajomych, których nie widziałam od dawna. Generalnie bardzo udany czas.         A tak na marginesie Gdańsk to moje miasto rodzinne, stamtąd pochodzę. Zawsze mówię, że przeprowadziłam się                z pięknego miasta, do równie pięknego ;)
Poza tym skrzeczę jak stara szafa, gdyż moja krtań od jakiego czasu coraz gorzej znosi intensywny czas gadania                          i ciągłego brechtania :D (jakie to stare słowo hehe ) 

Przy okazji super szybka sesyjka z Nadią Obiektywnie, gdyż wiatr urywał głowę, tak wiało. Co ciekawe w tym wpise też jest męska rzecz :) Spodnie, które nazywam roboczo glam dresami noszę po mężu hehe, już tłumaczę dlaczego. Zostały kupione w Gentler Shop, spodnie przyszły aż z Korei. Nie wpadliśmy tylko na to, że tamtejsi panowie, są trochę mniejsi od europejczyków :) Tak więc spodnie należą do mnie ;) Mamy tu też, kilka ciuchów powyprzedażowych. Bomber kurtka z gładkiego, lekko błyszczącego materiału (milusińskiego) wyjątkowo mi przypasowała. Można ją nosić w każdym sezonie, pod kurtkę i w ciepłe dni do fajnego topu. Już wiem, że będę z niej często korzystać. No i taki właśnie wyszedł mi post :)

Ps. W Gdańsku zima że hej a w Kr robi się paskudnie ;)









spodnie - Gentlershop.com
kurtka - Bershka %
t-shirt - Sinsay %
tunel - NewYorker %
rękawiczki - sh
buty - River Island