Tak jakby zwyczajnie ale nie zwyczajnie ;) Dla mnie nie zwyczajnie, gdyż za często nie chodzę
w żakietach. W szafie mam ich może trzy sztuki. Trochę to nie moja bajka, ale kto wie? :) Kiedyś trzeba zrobić ten pierwszy krok. Co ciekawe skusiłam się na hit tego sezonu, czyli dzianina w kolorze ciepłej bieli. Ha! Ja ją tak nazwałam, bo nie jest to czysta, taka wykrochmalona biel - jeśli wiecie
o co mi chodzi - ale zgaszona biel :)
Marynarka, nie jest sztywna, nie krępuje ruchów. Można by się pokusić i powiedzieć, że jest trochę
w sportowym stylu.
Całkiem zgrabnie się prezentuje, co sprawia, że i jak się w niej dobrze czuję :)
Kobitki chcę was tu zachęcić do takich połączeń. Łączcie żakiety z jeansami i zwykłymi bluzkami.
Tą część garderoby spokojnie można nosić na co dzień, nie tylko od święta :)
Miłego świątecznego weekendu. Przede wszystkim odpocznijcie.
Będę szczera-ja okien na święta nie myję :D
fot. Nadia Obiektywnie
żakiet - H&M
top - H&M
spodnie - Topshop sh
buty - River Island
bransoletki - Sinsay, Cotton On
Mówisz, że nie twoja bajka ale 3 marynarki to i tak sporo - ja nie mam ani jednego :D
OdpowiedzUsuń