23 stycznia 2013

full of snow everywhere



Zima się rozpanoszyła na dobre. Wyjście do pracy zajmuje teraz więcej czasu niż zwykle. Przecież samochód sam się nie odśnieży:) Oznacza to, że piękne skórzane kozaki muszą chwilę poczekać. No chyba, że wsiada się do samochodu prosto z garażu:) Nie znoszę jak sól osiada na butach i je niszczy. Najlepszym wyjściem wtedy jest noszenie butów typu śniegowce. Posiadacie takie? Nie zawsze muszą być one brzydkie, masywne i tylko praktyczne. Osobiście posiadam dwie pary. Emu, są super ciepłe, ale nie sprawdzają się kiedy jest mokry śnieg. Drugie, no name kupione w lumpeksie (fot powyżej), idealne na śnieżyce, zaspy i typową polską zimę:)
Polecam sklep zalando, jest duży wybór butów w różnych cenach.



lacoste

quechua

snoboot

tamaris


adidas

moonboot




moonbot


reserved

emu


6 komentarzy:

  1. zadna zima nie jest zla w takich butach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. miałam kiedyś emu, ale mi się strasznie pokrzywiły i chodziłam jakbym miała platfus :D
    moja mama ma coś podobnego jak te pierwsze, a szare, kupiła w jakimś markecie, bardzo praktyczne buty i stylowe też:)

    OdpowiedzUsuń
  3. o rany, a mnie strasznie takie buty nie podobają się :) wydaje mi się, że to ulepszona wersja gumofilców. strasznie mało subtelne :) Joasia W.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fakt takie buciory, mogą być odbierane jako mało subtelne. I znowu wygrywa strona praktyczna:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moonboot'y są extra i te Adidasa też. W końcu mamy wybór! I możemy się fajnie i wygodnie nosić zimą. Choć nadal widzę na mieście dziewczyny, które brodzą w śniegu w kozakach w szpic na 12cm obcasie :D

    OdpowiedzUsuń