26 kwietnia 2014

From Risk with love

Riski
Przyszły do mnie Glam dresy. Ale chyba bardziej zachwyciło mnie to jak wyglądało opakowanie 
niż zawartość ;) Oczywiście dresiory są genialne i absolutnie nie żałuję, że je nabyłam. Wręcz przeciwnie, zasiliły moją kolekcję glamiastych dresów. Zresztą tak też zostały nazwane przez Risk Made in warsaw :) Zacznę od kartonu. Na przodzie widnieją dwie piękne panie, właścicielki 
i założycielki marki Riski - Antonina i Klara. Proszę, jak ładnie można wyglądać na kartonie :P
W środku, oprócz spodni były 3 Riski krówki w chmurki. Słodki dresowy portfelik, myślę, że tak można go nazwać, gdzie był schowany paragon i karta z podziękowaniami, które zaczynały się od słów "From Risk With Love" :D
To się nazwy dbanie o klienta. Naprawdę prosto z serca.
Jestem zachwycona <3










fot. me and my iPhone
buty - adidas
bluza - gift
komin - Newyorker



1 komentarz: